
Kontynuacja filmu „Dobosz” z 2002 roku. Danielle „Dani” Bolton od zawsze chciała grać na bębnie w orkiestrze marszowej i brać udział w ulicznych paradach. Jej marzenie ma szansę się spełnić, gdy jedna z wyższych uczelni w Atlancie organizuje przesłuchania nowych muzyków. Dani wymyka się z domu i jedzie na konkurs. Ma szansę zostać pierwszą w historii szkoły dziewczyną, która przewodziłaby paradzie jako dobosz. Rywalizacja nie będzie jednak taka prosta – Dani musi pokonać wielu konkurentów, w tym Jayvena (Jordan Calloway), do którego zacznie żywić coraz głębsze uczucia…
Oryginalny „Drumline” był jak błyskawica w butelce, kiedy miał swoją premierę w kinach ponad dekadę temu w 2002 roku. Połączenie gwiazdorskiego zwrotu Nicka Cannona z faktem, że mniej lub bardziej spopularyzowało pomysł promowania tradycyjnych sportów Filmowa historia przez filtr czegoś, co nie jest tradycyjnym sportem, była wyjątkowo fascynująca, a jeszcze bardziej pomogła mu znakomita obsada drugoplanowa (Orlando Jones, Zoë Saldana, Leonard Roberts), dynamicznie nagrywane sekwencje bębnów i otoczenie HBCU. W żadnym wypadku nie był to klasyk i miał swoje schmaltowe momenty, ale „Drumline” był naprawdę dobry i miał szczere serce, i to prześwitywało; tak było w przypadku futbolu w college’u, a przerwa pokazuje, co „Stomp The Yard” robi w turniejach stepowych w college’u, i przyjęła się w wielkim stylu.
12 lat później ktoś z VH1 pomyślał, że dobrym pomysłem byłoby zebranie pozostałej obsady, która nie przeszła do większych i lepszych rzeczy, i ożywienie tej nieruchomości do „Drumline: A New Beat”, samodzielnej historii po nowe pokolenie perkusistów z fikcyjnego uniwersytetu A&T w Atlancie … który rozbił się i spektakularnie spłonął podczas swojej premiery zeszłej nocy. Wiem, byłem bardzo zainteresowany, aby zobaczyć, jak to się skończy, ale „Drumline: A New Beat” osiąga nowy poziom w świecie kontynuacji imponujących uśpionych hitów, o które nikt nie prosił. To tak źle, że fakt, że istnieje tylko dlatego, że „Drumline” jest na tyle rozpoznawalną właściwością, że VH1 może pospiesznie połączyć cienko naszkicowany świat fantasy HBCU na poziomie Degrassi, który jest zbyt długi i przepełniony i wcisnąć na niego nazwę „Drumline”, nie jest to nawet najgorsza rzecz.
Historia opowiada o Dani (Alexandra Shipp), niedawnej absolwentce liceum z zamożnej rodziny, która wpatruje się w prestiżową perkusję Panthers z Atlanty. Jej rodzice chcą, żeby poszła do Spelmana, którego ona wręcz odrzuca (ciągły „żart” w całym filmie), a ona sama decyduje się zapłacić za naukę i ugryźć kulę. Jej kuzyn Tyree jest starszym perkusistą, ale to nie znaczy, że nowy dyrektor muzyczny Sean Taylor (Roberts) będzie dla niej łagodny, co oznacza, że Dani da z siebie wszystko, co ma. „A New Beat” ma bardzo podobną historię do oryginału, a większość z nich jest poświęcona spotkaniu Dani z jej wymaganą grupą odmieńców, w tym z bezczelną dziewczyną, która jest mądrzejsza niż wygląda, biały chłopiec, ładny chłopak z burzliwą przeszłością i najlepszym przyjacielem.
Powodem, dla którego tak duża grupa przyjaciół ostatnim razem pracowała tak dobrze, jest fakt, że dano nam czas, aby ich poznać i zajrzeć pod ich skórę, aby zobaczyć, kim naprawdę są. „A New Beat” jest tak zaniepokojony przepychaniem narracji, że nie mamy czasu, aby te postacie naprawdę się zatopiły. Ostatecznie jest tak dużo kości bez mięsa i tkanki łącznej, co jest dziwne, ponieważ trwa ponad pół godziny dłuższy niż pierwszy „Drumline”; Film przenosi się ze sceny na scenę z niemal mechaniczną wydajnością i mnóstwem nagłych cięć, dając nam tyle ogólnych szczegółów, że prawie niemożliwe jest przejmowanie się tym, co dzieje się poza powierzchownym „czy wszystko będzie w porządku?” Gra aktorska jest również skarłowaciała i hamowana na całej planszy, nawet od powracających graczy, takich jak Roberts,
Najgorsze jest to, że oddanie się mechanicznemu melodramatycznemu bzdurom podcina również najciekawszy aspekt historii: grę na perkusji. Jest przyzwoicie nakręcony, ale tym razem pojawia się tylko w krótkich seriach, najwyraźniej po to, by zrobić więcej miejsca na „dramat”. Zanim Devon Miles z Nicka Cannona pojawia się prawie godzinę w filmie, by pokazać twarz i umieścić młodych krwi na ich miejscu, „A New Beat” już przekroczył brzydki punkt, z którego nie ma powrotu i żadna nostalgia nie może go pociągnąć z powrotem. Lepsza lista piosenek granych przez wszystkie zespoły mogłaby uratować część tego, ale jej katalog jest prawie tak stary, jak rutyna Cannona. Nikt nie prosił o kontynuację „Drumline”, nie mówiąc już o wyprodukowanym przez VH1, ale jestem naprawdę zaskoczony, że okazało się tak źle – przestarzały, nadęty,Twitter pożre ten film na kilka dni!
Dobosz 2: W nowym rytmie online
Dobosz 2: W nowym rytmie zalukaj
Dobosz 2: W nowym rytmie film
Dobosz 2: W nowym rytmie lektor pl
Dobosz 2: W nowym rytmie po polsku
Dobosz 2: W nowym rytmie dubbing pl
Dobosz 2: W nowym rytmie film do ściągnięcia
Dobosz 2: W nowym rytmie do pobrania
Dobosz 2: W nowym rytmie chomikuj